dr Teresa Kaczorowska przewodnicząca Klubu Publicystyki Kulturalnej Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie Integracja z Polakami na Wschodzie poprzez Międzynarodowe Rajdy Katyńskie.
Pragnę opowiedzieć o integracji z Polakami na Wschodzie dzięki wyjątkowej, patriotycznej inicjatywie – o Międzynarodowych Motocyklowych Rajdach Katyńskich. Trwają one nieprzerwanie od 2001 r. Pomysłodawcą jest Wiktor Węgrzyn z Warszawy, który w latach 70. wyemigrował do Stanów Zjednoczonych i zapragnął w ciekawy sposób przypomnieć zbrodnię katyńską, jedną z najstraszliwszych na narodzie polskim, do dziś bez sądu i kary. W młodości był pasjonatem jazdy motocyklem, pomyślał więc, że pielgrzymi na stalowych rumach mogą to zrobić głośno i widowiskowo. Kupił więc sobie nowy motocykl (hondę shadow 750) i razem z Jackiem Kawczyńskim, przyjacielem z Chicago, który też sobie kupił identyczną hondę, rozkręcili motocyklowe patriotyczne eskapady. Do tego stopnia, że kilka lat później, Wiktor Węgrzyn nabył mieszkanie na Krzywym Kole w Warszawie, założył Stowarzyszenie „Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński” i razem z kapelanem Rodzin Katyńskich ks. Zdzisławem Peszkowskim, przy pomocy innych motocyklistów, zaczęli z Warszawy organizować te pokojowe wyprawy.
Rajdy od razu wzbudziły zainteresowanie. Na pierwszy start spod Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie zgłosiło się w sierpniu 2001 r. ponad 40 motocyklistów. Jako pionierzy odwiedzili wówczas świeżo oddane w 2000 r., polskie cmentarze wojenne w Katyniu i Miednoje. Byli pierwszą grupą pielgrzymów na motocyklach, która przejechała kresowe terytoria dawnej Rzeczypospolitej. Polscy i amerykańscy motocykliści nawiązali też wtedy pierwsze kontakty z Polakami na Wschodzie oraz z motocyklistami (bajkerami) rosyjskimi.
Kolejne Rajdy tym szlakiem, kierowane przez komandora Wiktora Węgrzyna, choć prowadzące za każdym razem nieco innymi trasami, trwają do dziś–28 sierpnia 2021 r. wyruszył w br. XXI Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński im. Komandora Wiktora Węgrzyna (Wiktor Węgrzyn, z zawodu księgarz i mechanik samochodowy, ur. się 21 lipca 1931 r. w Warszawie, zmarł 17 stycznia 2017 r. w Chicago, w wieku 78 lat i spoczywa w świątyni Opatrzności Bożej w rodzinnej Warszawie).
Motocykliści jadą zawsze szlakiem polskiego oręża, szlakiem naszych zwycięstw i klęsk, głównie przez terytoria dawnej Rzeczypospolitej. Ci polscy rycerze na stalowych rumakach zawsze spotykają się z Polakami na Wschodzie, także z dyplomatami, i zawsze oddają hołd ofiarom zbrodni komunistycznych, zesłańcom powstań narodowych, pochylają głowy nad grobami najwybitniejszych przedstawicieli narodu polskiego, odwiedzają miejsca nierozerwalnie związane z historią naszej Ojczyzny.
Składają wieńce, stawiają pomniki (np. w 2015 r. aż pięć: trzy Jana Pawła II oraz dwóch świętych: Faustyny i Rafała Kalinowskiego – motocykliści ufundowali trzy w Tobolsku na Syberii oraz dwa na Litwie). Co roku pomagają też podnosić się z ruin świątyniom polskim na Wschodzie. I wszędzie zapalają ognie pamięci, nie tylko na grobach Polaków, ale i innych narodów z byłego terenu ZSRS, co sprzyja nawiązywaniu przyjaźni oraz więzi narodów.Zawsze są entuzjastycznie przyjmowani, szczególnie przez żyjących na wschodnich rubieżach Polaków, którzy co roku na nich oczekują. Pielgrzymi na motocyklach przywożą im dary, książki, umacniają duchowo, krzepią ich serca.„Przywozicie nam kawałek Ojczyzny, patriotyzm, co daje nam potem siłę na cały rok”, mówili wzruszeni rodacy na odwiedzanych przez motocyklistów dawnych Kresach polskich.
Ja byłam dwukrotnie na tych niezwykłych Rajdach-Pielgrzymkach: w 2004 i w 2015 r. – na jubileuszowym XV Rajdzie Katyńskim. Stało się to dzięki mojej książce „Dzieci Katynia”, gdyż podczas jej promocji w 2003 r., w Muzeum Polskim w Ameryce,poznałam polsko-amerykańskich motocyklistów z Chicago. To dzięki ich namowie zostałam reporterką IV, a później także XV Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Owocem tych wypraw są moje dwie książki: „Zapalają ognie pamięci” ((2005) i „Od Warszawy do Tobolska” (2016). Na podstawie swoich wrażeń i przeżyć (w 2004 r. liczyła 6 tys. km i 16 dni, w 2015 – 10 tys. km i 23 dni) pragnę przybliżyć Państwu nie tylko charakter tych wypraw, ale także rolę jaką dla integracji z Polską odgrywają spotkania uczestników tych Rajdów z Polakami z Białorusi, Rosji, Ukrainy, Litwy, czy Łotwy. A należą one do najbardziej wzruszających.
Temat ten pragnę przybliżyć głównie na podstawie mojej wyprawy z 2015 r., która trwała 23 dni sierpniowo-wrześniowych, podczas których przejechałam prawie 10 tys. km z 68 uczestnikami (w tym 7 kobietami), w tym 58 na motocyklistach -z Warszawy do Tobolska i z powrotem. Z wyjątkowymi pielgrzymami nie tylko z Polski, ale z USA, Anglii i Litwy, bo Rajdy stają się coraz bardziej międzynarodowe. Przejechałam pięć państw: Polskę, Białoruś, Rosję, Łotwę i Litwę oraz cztery strefy czasowe. W słońcu i w deszczu, w upale i chłodzie, a czasem – jak w Tobolsku – w ulewie, ale i pod wspaniałą, szczęśliwą tęczą…Były to niezwykłe dni, choć w bardzo trudnych warunkach. Nocowaliśmy bowiem w namiotach – na cmentarzach katyńskich, na polach bitew, w gościnnych kościołach, szkołach czy na boiskach. W śpiworach i na karimatach. Ale wszędzie z hymnem Polski, niezwykłym skupieniem i modlitwą, szacunkiem dla kraju ojczystego i sztandarem motocyklistów, którzy noszą z dumą hasło: „Kocham Polskę i Ty ją kochaj”.
Zapraszam do prześledzenia tego niełatwego, ale jakże niezwykłego Rajdu-Pielgrzymki – na podstawie wybranych fotografii z Rajdu 2015 r., opublikowanych w mojej książce „Od Warszawy do Tobolska” (Warszawa 2016). Warto dodać, że był to ostatni rajd pod komendą Wiktora Węgrzyna.
Podsumowanie:
Na całej trasie tej autentycznej wyprawy na Wschód,aż na Syberię, towarzyszyła nam Polska. Nie tylko poprzez spotkania z rodakami, których przytulaliśmy do serc – i te spotkania z rodakami spragnionymi Polski, należały do najbardziej wzruszających. Ale Polska towarzyszyła nam także poprzez groby, cmentarze, kościoły, szkoły oraz inne dzieła Polaków – bo wkład naszych rodaków w gospodarkę i kulturę dalekich rubieży jest ogromny i wymaga pamięci! Składaliśmy biało-czerwone wieńce, śpiewaliśmy hymn Polski, zapalaliśmy ognie –zresztą nie tylko na grobach Polaków, ale także Białorusinów, Rosjan, Litwinów oraz innych narodów.
Szczególną modlitwą ogarnialiśmy naszych zapomnianych przez Ojczyznę rodaków, którzy na Wschodzie pozostali na zawsze – zesłańców carskich, więźniów sowieckich, deportowanych, poległych w bojach o wschodnie polskie Kresy. Dawaliśmy tym samym przykład żyjącym tam potomnym, aby czynili to samo. Zwłaszcza, że potomkowie zesłańców na Wschodzie żyją, a spotkania z polskimi patriotami na motocyklach wzmacniały ich polskość, zachęcały do jej niesienia oraz dumy z kraju ojczystego. Podobnie na ziemiach dawnych Kresów żyje jeszcze duch Rzeczypospolitej Obojga Narodów, świat naszych wielkich przodków, część naszych dziejów ojczystych, sentymentalnego dziedzictwa uczuciowego i powieści; gdzie nie tak łatwo wymazać polską historię i kulturę.Na pewno każdy Rajd to nie tylko możliwość integracji z rodakami na wschodnich rubieżach oraz zbliżania narodów, ale zarazem niezwykła, skondensowana lekcja historii, jakiej nie uświadczy się w żadnym podręczniku.
***W prelekcji wykorzystałam zdjęcia Andrzeja Niedźwieckiego oraz Teresy Kaczorowskiej z jej książki „Od Warszawy do Tobolska” (Warszawa 2016) – z rozdziałów 1-23:
1. 22 sierpnia 2015 (sobota) – Warszawa–Marki – Ossów – Radzymin – Sokołów Podlaski – Hajnówka- Bielsk Podlaski
2. 23 sierpnia 2015 – Bielsk Podlaski– Kuźnica (Golgota Wschodu) – Grodno – Bogdanowo
3. 24 sierpnia 2015 (pn) Bogdanowo – Kuropaty / Mińsk – Katyń
4. 25 sierpnia 2015 wt., Katyń – Smoleńsk – Gagarin – Kłuszyn
5. 26 sierpnia 2015, śr., Kłuszyn – Moskwa
6. 27 sierpnia 2015, czw., Moskwa – Włodzimierz – Suzdal
7. 28 sierpnia 2015, pt., Suzdal – NiżnyNowogród
8. 29 sierpnia 2015, Niżny Nowogród – Kazań
9. 30 sierpnia 2015, Kazań – Ufa
10. 31 sierpnia 2015 Ufa – Czelabińsk
11. 1 września 2015,Czelabińsk – Tobolsk
12. 2 września 2015, Tobolsk
13. 3 września 2015,Tobolsk – Tiumeń – Jekaterynburg
14. 4 września 2015, Jekaterynburg – Perm
15. 5 września 2015, Perm – Kirow
16. 6 września 2015, Kirow – Jarosław
17. 7 września 2015, Jarosław – Siergijew Posad – Miednoje
18. 8 września 2015, Miednoje – Ostaszków – Wielkie Łuki
19. 9 września 2015, Wielkie Łuki (Lesnaja Gawina) –Dynenburg
20. 10 września 2015, Dyneburg – Nowe Święciany- Święciany – Zułów – Powiewiórka – Wilno
21. 11 września 2015, Wilno-Glinciszki-Rossa-Brama Ostrobramska-Soleczniki-Koniuchy-Ponary-Troki
22. 12 września 2015, Troki – Kopciowo – Berżniki – Giby – Sokółka
23. 13 września 2015, Sokółka – Kopna Góra – Białystok- Nowa Osuchowa- Warszawa
*** Za reporterską książkę „Od Warszawy do Tobolska” (Zenon Narojek, Warszawa 2016), w dorocznym konkursie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie,31 stycznia 2017 r., Teresa Kaczorowska zdobyła honorowe wyróżnienie Nagrody im. Kazimierza Dziewanowskiego za najlepsze publikacje w Polsce w 2016 r. Wcześniej tematykę zbrodni stalinowskich T. Kaczorowska podejmowała wielokrotnie.
Jej książka o losach sierot po zamordowanych w zbrodni katyńskiej oficerach polskich, pt. „Kiedy jesteście, mniej boli…” (Gdynia 2003), została uzupełniona i wznowiona jako „Dzieci Katynia” (Bellona, Warszawa 2010, 2015), wydana także w j. angielskim w USA pt. „Children of the Katyn Massacre” (McFarland, USA 2006 i w wersji e-book 2010). Jej fragmenty były drukowane też na wielu łamach różnych pism i antologii, w kraju i za granicą, a Zbigniew Jerzyna napisał na jej kanwie słuchowisko dla Teatru Polskiego Radia. Za książkę tę uhonorowano autorkę licznymi nagrodami, m.in: IV Salonu Książki Polonijnej (Bruksela 2003), statuetką „Złote Pióro” (Ciechanów 2004), Kongresu Polonii Amerykańskiej (Chicago 2005).
T. Kaczorowska przyczyniła się do powstania pomnika Krzyż Katyński, który w 2005 r. stanął na Farskiej Górze w Ciechanowie (przywiozła ziemię z cmentarzy w Katyniu, Charkowie i Miednoje), działa w Ciechanowskim Stowarzyszeniu Pamięci Zbrodni Katyńskiej (wiceprezes). Na temat Zbrodni Katyńskiej wygłasza często odczyty w kraju i zagranicą, m.in. na ważnej i pierwszej w USA konferencji o Katyniu – w Uniwersytecie Case Western Reserve w Cleveland, Ohio (4-5 luty 2011), z której raport przedstawiono Kongresowi USA, co zaowocowało odtajnieniem i opublikowaniem w Internecie amerykańskich archiwaliów na temat Katynia. Za całokształt działań na rzecz prawdy o Zbrodni Katyńskiej T. Kaczorowska została uhonorowana Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „Polonia Restituta” (2010).